Dziewczynki w wieku 8 i 9 lat bawiły się na imprezie urodzinowej, która niestety nie przebiegła dla nich pomyślnie. W związku podejrzeniem molestowania nieletnich, 46-letni pracownik klubu został aresztowany na 3 miesiące.
Urodzinowa impreza w klubie skończyła się wezwałem policji
Dziewczynki zostały zaproszone na urodziny koleżanki do jednego z klubów w Elblągu. Urodzinowe przyjęcie odbywało się od 16 do 19 i miało miejsce w dwóch salach, z czego jedna była taneczna z didżejem. Wszystko zapowiadało się miło, ale gdy rodzice przyjechali odebrać swoje pociechy, zobaczyli kilka dziewczynek przerażonych i skulonych na sofie, w rogu sali.
- Jak się zapytałam, co się stało, zaczęły płakać. I jedna przez drugą opowiadać, że jakiś pan je dotykał. Powiedziały, że rękę w majtki im wkładał, ale żadna nic nie mówiła, bo się bała. Po kolei zapraszał wszystkie za zabudowaną konsolę, żeby nauczyć grać na didżejce i tam obmacywał! Dodatkowo pił alkohol w trakcie prowadzenia imprezy – opowiedziała jedna z mam Elbląskiej Gazecie Internetowej.
W czasie, gdy rodzice rozmawiali z dziewczynkami, 46-latek uciekł z klubu, a rodzice natychmiast wezwali policję, która podęła czynności.
- Postępowanie dotyczy doprowadzenia kilku małoletnich dziewczynek w wieku 8 i 9 lat do poddania się innym czynnościom seksualnym. Dzieci uczestniczyły w zabawie urodzinowej jednej z nich zorganizowanej na terenie klubu. Bezzwłocznie o zdarzeniu poinformowały rodziców, a ci na miejsce wezwali policję. Wskazany mężczyzna został zatrzymany – poinformowała portel.pl Ewa Ziębka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
Obecnie trwają przesłuchania dziewczynek w obecności psychologa, a 46-latek został aresztowany na 3 miesiące.
źródło: portel.pl
CZYTA TEŻ >> Co zrobić, gdy diecko nie chce spać? 6 porad dla rodziców
